W 2014 roku przeprowadziliśmy sześć turnusów terapeutycznych w różnych miejscach. Każdy obóz miał inną tematykę przewodnią. Były obozy żeglarskie, sportowe, a także dla miłośników przyrody. Zapraszamy do zapoznania się z relacjami z tych wyjazdów.
Turnus I
żeglarski
Miejsce
Siemczyno
Pierwszy raz przy pełnym takielunku biorę ster i trzymam kurs na wiatr
– tak śpiewali wszyscy uczestnicy tegorocznego obozu żeglarskiego w Siemczynie nad zatoką Rękawicką (jezioro Drawsko). Ta szantowa piosenka stała się naszym hymnem obozowym i na lądzie i na wodzie, bo faktycznie i my jako organizatorzy pierwszy raz wyruszyliśmy w rejs z naszymi dziećmi.
W daleki świat na żaglówce typu „Omega” wyruszaliśmy każdego dnia, bo przecież żeglarze muszą być długo na wodzie.
Czy tylko żeglarstwo? O nie, pływaliśmy na kajakach, była dogoterapia z Emmą i prowadzona przez pana Radka, wycieczki rowerowe, konkurs strzelania z łuku oraz wspólne śpiewanie szant.
Pod koniec turnusu żal było wyjeżdżać – wspaniała pogoda, wiatr w żaglach i przygód co niemiara.
Turnus II
żeglarski
Miejsce
Wajk
Pływanie to nie taka trudna sprawa
– tą pasję nasi instruktorzy i wychowawcy zaszczepiali obozowiczom podczas tegorocznych turnusów żeglarskich w Wajku (jezioro Drawsko).
Podczas pobytu dzieci miały zarówno szkolenia teoretyczne, naukę wiązania węzłów jak i zajęcia na jeziorze. Wszyscy czekali na ten dzień, kiedy pan sternik pozwoli nam usiąść za sterem naszej Omegi. A na to trzeba było zapracować. Inne atrakcje to dyskoteki, plażowanie, relaks na rowerkach wodnych. Koncentrację, wykonywanie poleceń, podporzadkowanie się zasadom – te elementy terapii doskonale trenuje się na żaglach. Oprócz tego codziennie z obozowiczami pracowała nasza Emma – Buldog Angielski, dogoterapeuta, ulubieniec i dzieci i kadry.
Turnus III
żeglarski
Miejsce
Wajk
Ostatni tydzień lipca nadal spędzaliśmy na pojezierzu Drawskim, na obozie żeglarskim. Dzieci spędzały prawie cały dzień na dworze, gdyż pogoda bardzo nam dopisała. Słońce sprzyjało nam zarówno na wodzie jak i na plaży podczas relaksu i odpoczynku. A gdy już zapragnęliśmy odmiany, to popłynęliśmy na spływ kajakowy. Atrakcją wyjazdu był konkurs na strzelanie z łuku.
Codziennie tez realizowaliśmy program terapeutyczny a w nim: trening umiejętności społecznych, dogoterapia, muzykoterapia.
Turnus IV
sportowy
Miejsce
Wilkasy AZS, Mazury
Sierpień spędziliśmy na mazurach w sportowym ośrodku Wilkasy AZS. Podróż minęła bez zakłóceń i na miejsce dotarliśmy zgodnie z planem. Nasz obóz był okazją do doskonalenia gry w piłkę nożną, siatkówkę plażową lub jazdy konnej. Treningi były rozplanowane na każdy dzień, tak aby program był ciekawy dla dzieci.
Atrakcjami były wyjścia na basen, zabawy z klanzą i pokazy kina letniego. A pod koniec obozowiczów odwiedziły leśne duchy – śmiechu było co niemiara.
Turnus V
sportowy
Miejsce
Wilkasy AZS, Mazury
W AZS Wilkasy w tym roku mieliśmy zaplanowane dwa turnusy. Sporo obozowiczów została na drugi tydzień. Piękna pogoda, która towarzyszyła nam podczas pobytu pozwoliła nam korzystać z boiska, orlika i boiska do siatkówki plażowej. Ulubionym punktem programu były też wyjścia do stajni „Anula” gdzie dzieci pod okiem pani Ani doskonaliły jazdę konną. Był też czas na hipoterapię. Ale nie można było tylko spędzać czasu na przyjemnościach –do naszych obowiązków należało też przygotowanie koni, nakarmienie i oczywiście nagrodzenie koników za pracę.
Poza sportem i pobytami w stajni dzień wypełniały nam też zabawy na plaży.
Turnus VI
safari
Miejsce
Wilkasy AZS, Mazury
Koniec wakacji spędziliśmy w znanym nam już ośrodku Okrągłe. Pierwszego dnia poszliśmy na zapoznanie się z terenem. Z daleka widzieliśmy konie i sarny. To tylko zapowiedź naszej wyprawy szlakiem zwierząt leśnych. Wszyscy obozowicze czekali na ten dzień – prawdziwe safari. Podjechały wozy i wyruszyliśmy do lasu by tropić jelenie, łanie, sarny, lamy i inne zwierzęta. Wieczory spędzaliśmy przy ognisku oraz wspólnym śpiewaniu przy dźwiękach gitary.